Pod Kasztanami to centrum naszego szczęśliwego świata. To tutaj łączymy ponad 20-letnie doświadczenie w organizacji imprez z pasją do sztuki kulinarnej, dekoracji wnętrz, florystyki czy wizażu.
Pod Kasztanami to przestrzeń o łącznej powierzchni 350 m kw., którą można dowolnie aranżować. Składa się z sali bankietowej i tanecznej z tarasem otwierającym się na ogród z altaną oraz… zabytkowej stodoły.
Niepowtarzalne miejsce i nietuzinkowe jedzenie, w okolicy drugiej takiej sali z duszą nie ma ???? kiedy zobaczyliśmy Pod Kasztanami to wiedzieliśmy, że to jest to. P. Marcin bardzo pomocny, odpowiadał cierpliwe na wszystkie pytania, dzielił się swoim doświadczeniem przy każdej naszej wątpliwości. Z całego serca polecamy.
KAROLINA Dłutko
Oryginalne, jedyne w swoim rodzaju jedzenie!!
Całe menu imprezy okolicznościowej było wzorowe!!
Polecam,polecam,baaaardzo polecam!!!
PATRYCJA Nowoczek
Z całego serca polecam!! Gdybym mogła dałabym 10 gwiazdek. Wszystko zorganizowanie perfekcyjnie. Właściciele wkładają całe swoje serca w wystrój, dekoracje, kuchnie i to oni są tym miejscem, które dzięki temu jest tak idealne! Goście byli zachwyceni pomysłem kolacji podanej w formie grilla na ogródku oraz przepięknym i przepysznym słodkim stołem. Niejednokrotnie usłyszeliśmy, ze to najlepsze wesele, na którym bawili się nasi goście. Ja osobiście planuje tu wracać z każda kolejna uroczystością. Po za wyborem męża to był mój drugi najlepszy wybór w życiu.
DOMINIKA Bydlińska
Dziękujemy za wspaniałe przyjęcie z okazji Chrztu Świętego naszego syna!!! wszyscy goście zachwyceni jedzeniem, sposobem podania, gadżetami na stole.. inność was wyróżnia w każdym calu we wszystkim co robicie! Dziękuję za wszystko już od dawna:)
EWELINA Majewska-Ćwik
Kiedy przyjechaliśmy do Was po raz pierwszy w listopadzie nie mogłam uwierzyć, że takie miejsce istnieje. Przeglądając setki ślubnych stron i marząc zawsze o weselu w stodole już pogodziłam się z tym, że trzeba czasami swoje marzenia skonfrontować z rzeczywistością. A tu proszę.
Pierwszym zaskoczeniem był fakt, że przemiły Pan Marcin zaproponował nam swój urlopowy termin w lipcu (co rezerwując salę niecałe 9 miesięcy przed ślubem graniczy z cudem). Później już tylko same niespodzianki – fantastyczny food truck, piękne podwieszane dekoracje w stodole, mnóstwo miejsc do siedzenia na zewnątrz… można wymieniać jeszcze długo. I w końcu dzień wesela – ciężka praca właściciela i całej fantastycznej załogi zaparła dech w piersiach. Począwszy od dekoracji – pięknych, z zielonych liści i białych kwiatów, poprzez świetne jedzenie i przemiłą obsługę – to wszystko składało się na niezapomniany magiczny klimat. Dzięki Wam nasi goście poczuli się jak w domu, a my już wiemy, że będziemy wracać „pod kasztany”…
Jeszcze raz z całego serca dziękujemy za profesjonalizm, pasję i zrozumienie bez słów.
KINGA i Adam